|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thomsonicus
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć:
|
Wysłany: 16 Mar 2014 11:54 Temat postu: Laguna! |
|
|
Kupiłem Lagunę. Tanią Lagunę. Wersja po face-liftingu, z silnikiem 2.0 16v i sekwencją (jakąś). Auto po przekładce z angola - licznik w milach, siedzenie pasażera ma więcej regulacji, otwieranie maski po prawej stronie od kierownicy. Generalnie auto "obleci", stan adekwatny do ceny. Trzeba w pierwszej kolejności wymienić tarcze hamulcowe, bo mają duży rant i są masakrycznie zwichrowane. Poza tym plastikowe klosze lamp zrobiły się już praktycznie czarne i kompletnie nic nie widać jak się w nocy jedzie. Będzie papier ścierny, bo sama pasta tego nie ogarnie na pewno. A potem to zobaczymy.
MODEL: Renault Laguna I Ph II, rocznik 1999
SILNIK: 2.0 16v, na razie nie wiem jaki dokładnie
UKŁAD DOLOTOWY: standard chyba
UKŁAD WYDECHOWY: telepiący się standard, z odpadniętymi osłonami
ELEKTRONIKA: standard
UKŁAD NAPĘDOWY: manual 5 biegów
ZAWIESZENIE: miękki standard, alusy 16 cali ze zdartymi zimówkami
UKŁAD HAMULCOWY: standard, zwichrowane tarcze hamulcowe
BODY KIT: standard, spojler tył
ŚRODEK: miękkie fotele, szyberdach, zepsuta klima ręczna,
CAR AUDIO: oryginalne radio ze sterowaniem przy kierownicy i 4 głośniki
DODATKOWE: LPG na sekwencji
MOC: chyba 140 KM
PLANY: wymienić tarcze hamulcowe, wypolerować klosze reflektorów
ZDJĘCIA:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Thomsonicus
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć:
|
Wysłany: 19 Mar 2014 18:22 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zakupiłem ze szrotu tarcze hamulcowe. 280 mm. Stan bardzo dobry. Poza tym zakupiłem też przekaźnik od wycieraczek (nie działa bieg czasowy), ale nie udało mi się tego naprawić. Tarcze wymienione - z przygodami. Jedna strona poszła od razu, druga masakra - zapiekła się śruba trzymająca tarcze i jedyna opcja to była rozwiercenie jej. Została jeszcze druga, ale i tak całość trzyma się na śrubach od kół, więc spoko. Przy skręcaniu ukręciłem też śrubę od koła :-/ Jedno jest na trzech. Już autem nie telepie podczas hamowania. Swoją drogą to Laguna ma całkiem niezłe hamulce.
Poza tym spolerowałem reflektory. Sama pasta nie dawała rady. W ruch poszedł papier ścierny 1000 a potem dopiero pasta Tempo + tarcza polerska na wiertarce. Różnica ogromna! Myślałem, że to żarówki są kiepskie, bo świeciły na żółto. W nocy była traga! Teraz coś widać że się świeci!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomsonicus
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć:
|
Wysłany: 19 Lip 2014 16:59 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w końcu wymieniłem licznik. Szlag by trafił, tak było ciężko zmyć napis "Laguna" z szybki licznika. Marker olejny. Musiałem użyć pasty do zębów jako pasty lekkościerniej, przy okazji wypolerował się trochę przód. W końcu jest KMH. Przy okazji trafiłem na tzw. patent na poduszkę - check się ciągle świecił od poduszek (uszkodzone w bokach foteli) i ktoś podłączył ikonkę do ikonki akumulatora.
Przy okazji trzeba było się grzebać i powymieniać spalone żarówki. Skończyłem o godz. 23. Ale wygląda spoko teraz, w końcu będzie normalnie się "100" leciało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomsonicus
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć:
|
Wysłany: 24 Sie 2014 16:06 Temat postu: |
|
|
Albo rozwalił mi się przegub wewnętrzny, albo krzyżak. I to na autostradzie. Udało się dotoczyć jakoś do domu :-/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomsonicus
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć:
|
Wysłany: 10 Wrz 2014 17:38 Temat postu: |
|
|
Kupiłem półoś. Okazała się nie taka jak trzeba. Kupiłem drugą. Znowu to samo. Wyszło, że jedna z półosi to jakiś ulepek, chyba z przedliftu (razem z piastą koła). Kłopot, ale w końcu udało mi się złożyć dobrą półoś z wykorzystaniem części zamiennych z Megane 1. Potrzebowałem dzwonu przegubu wewnętrzego (tego na krzyżak). Udało się złożyć, półoś nawet nie miała luzów... ale auto dalej szarpało jak oszalałe. Po wykluczeniu półosi następnym podejrzanym był mechanizm różnicowy skrzyni biegów :-/ Kiepska sprawa. Auto za 4 tysiące, nie bardzo chce mi się ładować z 1000 zł w naprawę skrzyni. Wykorzystałem inną opcję - zakup drugiej skrzyni biegów. Ceny po 200-300 zł zachęcały do wykonania zabiegu, ale... do 2.0 16v wchodzi skrzynia której praktycznie nie idzie dostać. Cena: 900 zł bez gwarancji, 1500 z gwarancją. Szoker trochę. Można wsadzić skrzynię z 1.8 16v albo 1.6 16v, ale ceny podobne, a do tego dojdzie zmiana przełożenia głównego i "dziwne" zestopniowanie biegów. Pewnie 140-konne 2.0 rwałoby papę z dachu z taką skrzynią, ale nie bardzo uśmiechało mi się wydawać 1000 zł. Jeszcze plus do tego koszt przełożenia i 100 innych rzeczy, które pewnie by wyszły po drodze (sprzęgła, uszczelnienia i co tam jeszcze innego).
Dzisiaj sprzedałem auto. Z uszkodzoną skrzynią biegów. Zaznaczyłem to wyraźnie w ogłoszeniu i dałem cenę adekwatną do stanu i... telefon się urywał. Chyba łatwiej sprzedać zepsutą, niż sprawną Lagunę Koniec końców miałem dwóch kupców, którzy zaczęli się licytować. Wygrała najwyższa oferta. Kupiec odjechał autem o własnych siłach, a ja generalnie jestem zadowolony, że mam kłopot z głowy. Szczególnie, że w Krakowie nie bardzo mam możliwości żeby się bawić w takie rzeczy.
Teraz chyba zapoluję na coś japońskiego i niewielkiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|