Autor Wiadomość
Thomsonicus
PostWysłany: 09 Lis 2010 22:45     Temat postu:

No gdyby nie GN to prosta piłka że ER5 albo GS500. A tak to coś bardziej przystępnego, może Kawasaki ZR7 jeśli naked.
MarkiYZF-R6
PostWysłany: 09 Lis 2010 19:45     Temat postu:

mój pierwszy motocykl i yamaha r6 130km i dobrze jest:)trzeba sie tylko przyzwyczaic do tego motocykla sprzeglo gaz itp...i treba poprostu uwazac bo to juz nie zabawka...
BIG
PostWysłany: 09 Lis 2010 19:39     Temat postu:

Pewnie że miałem przygodę i o mały włos pierwszego dnia nie uderzyłem w busa na szczęście wyhamowałem. Miałem to opisywać to ale stwierdziłem, że co będę umoralniał kolegę zwłaszcza że jeździł coś na GN250 i miał wywrotkę więc myślę, że wyobraźnie posiada. Wiem że 100KM to dużo i mnie dalej ten motor zaskakuje ale z drugiej strony pisze że chce motor który mu się nie znudzi po 2 miesiącach. Ty gs'a 500 sprzedałeś po 4m Smile a też miałeś z nim przygody. Jak już tak się rozpisałem to w tym roku kolega thomsonicusa kupił Horneta S na pierwszy motor no i niestety miał przykrą sytuację która skończyła się unieruchomieniem motoru na miesiąc czy dwa a on sam poobijany. mICHAŁ sam musi ocenić swoje umiejętności, rozwagę i coś sensownego znajdzie. Ja tylko mówię, że Hornet to fajny motor do jazdy.....Smile
simon
PostWysłany: 09 Lis 2010 17:20     Temat postu:

Grzechu a pamiętasz swoją pierwszą jazde koło Heńka i pierwszą lekcje pokory na Hornetce?Smile o tym też wspomnij swojemu koledze ktory chce kupic 100KM na pierwsze moto Wink oczywiscie da sie i 200KM na pierwsze moto, tylko że każdy z nas jak siada na motor, jest innym czlowiekiem i nie myśli juz glowa... tylko nie wiem czym mysli:) sam nie wiem czym mysle czasami jak jade jak debil:) Choć od czasu jeżdzenia na TOR moja jazda stała sie i tak duzo bardziej rozważna:d
BIG
PostWysłany: 09 Lis 2010 15:00     Temat postu:

Hornet to był mój pierwszy motocykl i chyba z wszystkich tu obecnych na forum posiadam go najdłużej. Motocykl mi bardzo odpowiada, 98KM dają rade. Chodzi mi o to, że szybko raczej nie powinien Ci się znudzić a frajda z jazdy jest dość duża. Jeśli szukasz naked-bike to polecam. Można nim pojechać na tor, w niedaleką trasę (300-400km/dziennie) no i oczywiście po mieście (bo do tego był stworzony) ...kwestia tego o czym wspomniał Broonek czy znajdziesz coś sensownego za tą kasę.
Wini66
PostWysłany: 08 Lis 2010 17:33     Temat postu:

jesli masz troche wiecej kasy niz 7kola to odedzwij sie do mnie na PW..
mad.dog
PostWysłany: 08 Lis 2010 9:48     Temat postu:

a jeśli ciągnie Cię by zjechać z asfaltu, w tej cenie znajdziesz ładnego transalpa:)
broonek
PostWysłany: 07 Lis 2010 17:39     Temat postu:

Za tą kasę nie pchaj się w Horneta ani a Fazera, bo nic dobrego nie znajdziesz...
Proponuję zacząć od CB500, ER5, GS500(ja miałem) rok, albo dwa se polatasz i całkiem inaczej podejdziesz do poważnej maszyny Smile
Ewentualnie jakaś może spokojniejsza sześćsetka, czyli Bandit lub Yamaha XJ600...
mICHAL
PostWysłany: 07 Lis 2010 14:46     Temat postu: co na pierwsze moto?

No, w sumie nie na takie piersze bo bylo wczesniej GN250 ale to byla jazda bez prawka i wyglebilem sie na jakims piasku. GN sprzedalem i zrobilem kat. A jak trzeba i sie zastanawiam w co sie pakowac na pierwszy normlany motor zeby pojezdzic troche po okolicy z dwa sezony.
Litra na pewno nie kupie bo to hardkor juz calkiem (pare razy jezdzilem na kawie 750 i bylo troche za szybko) wiec sie zastanawiam nad jakims 600 zeby jakos to juz jechalo i sie w dwa miesiace nie znudzilo. Jakis fazer albo hornet to nie za duzo na poczatek? Bo na GN to moze z 1000 km zrobilem tylko. Cenowo to pewnie bedzie gdzies kolo 7 tys zl.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group