Autor |
Wiadomość |
Thomsonicus |
Wysłany: 06 Sie 2013 3:37 Temat postu: |
|
10 zł płyn hamulcowy
przewód hamulcowy - na razie gratis
Wymieniłem przewód. Miałem trochę za krótki 650 mm (trzeba tak 700) ale jak się dobrze pogięło, to wejszło. Przy okazji rozkręciłem też jeden cylinderek i go uruchomiłem. Rewelki nie ma, ale jedna strona hamuje już z tyłu. Co dziwne, ani nie ściąga, ani nic dziwnego się nie dzieje. Dziwne trochę.
Swoją drogą - system hamulcowy w Tajko to szit na masę!!!! Łooo Jezuuu. Od pompy na tył leci jeden przewód do korektora hamowania, od korektora leci dalej jeden (sic!) do prawego cylinderka, i z tamtąd do lewego cylinderka. Co ciekawe, tylko ten ostatni element ma odpowietrznik (oczywiście był zapieczony i zmasakrowany).
Ponadto usunąłem w czasie weekendu wielgachne zarysowania biegnące przez całą długość pojazdu (100 cm!). Była to pozostałość po tym jak ostatnia właścicielka wjeżdżała do stodoły przez zamknięte drzwi... W każdym razie, po pomalowaniu spodów drzwi satynową czernią mat i wypolerowaniu, Tajko już prawie wygląda jak normalne auto. Takie "normalne" warte z tysioncpińcet, znaczy się
A z nowości to coś śmierdzi spalenizną pod maską i chyba nie włącza się wiatrak chłodnicy
Za wszelką pomoc w odrestaurowywaniu (haha!) chciałbym podziękować zakładowi http://www.auto-naprawa.net.pl/ Kuba, dzięki za cierpliwość! |
|
|
Thomsonicus |
Wysłany: 03 Sie 2013 22:38 Temat postu: |
|
W Tajko podobno bagażnik jest, ale tego to nie wiem, nie widziałem. Gdzie tego szukać?
Dzisiaj rozkręciłem sprzęta trochę.
Wymieniłem mocno zużyte świece. Jak mówił właściciel zdejmując brezent, pod którym w stodole stało pordzewiałe Tico: "Paaaanie, tło na łorgjinalnych czynściach jeszcz"; świece, które były zamontowane miały nazwę typu Luadong R, przerwę ok. 2,5mm i... działały bez problemu. Teraz wsadziłem komplet nowych Championów z dziewiczo ustawioną przerwą 1 mm.
Poza tym udało mi się za pomocą młotka zdjąć bęben hamulcowy celem rzucenia okiem na hamulce. Widok - Samoregulatory - brak. Okładziny - nowe (nieużywane). Cylinderki - brak. Okej, tego się spodziewałem, będzie do roboty. Trzeba wymienić praktycznie całość, najlepiej razem z bębnami. Będzie 30 zł jak nic! Koszta rosną!
Za pomocą profesjonalnego narzędzia grawitacyjnego zwanego młotkiem wystukałem stare łożyska i zastąpiłem nowymi, nabytymi w prawdziwym sklepie za okazyjną cenę złotych piętnastu. Całość złożyłem i umywszy ręce udałem się na jazdę próbną.
Pękł przewód hamulcowy
Kierrrr...
|
|
|
broonek |
Wysłany: 02 Sie 2013 20:18 Temat postu: |
|
A dlaczego od 140 km/h jest czerwona skala?
Aha już wiem. To pewnie informacja, żeby włączyć drugi bieg |
|
|
Thomsonicus |
Wysłany: 30 Lip 2013 6:05 Temat postu: Tico! |
|
Jak wymyśliłem, tak zrobiłem. Po co? Ot, tak, żeby się pośmiać.
Kupiłem sobie Tico
Nie wiem czy wiecie, ale tikacz jest licencjonowanym kei-car'em od Suzuki - mianowicie chodzi o model Alto III produkowany w latach 1988-1994 (CL4). Tikacza nabyłem od pierwszego właściciela, prosto ze stodoły. Jest pordzewiały, trochę porysowany, ma rozbite światło i kosztował tyle co połowa bylejakiego telewizora, hehe.
Jeśli chodzi o stan techniczny to silnik całkiem fajnie śmiga, zadziwiająca jest elastyczność trzycylindrowca i "pałer" dostępny w (bardzo) górnej partii obrotów. Hamulce można podsumować że jest ich brak. Przód jakoś jeszcze zwalnia, tył chyba nie pracuje wcale. Jak podsumował sprzedawca "panie to na oryginalnych gratach jeszcze", i rzeczywiście - świece mają nalatane ze 40 tyś przebiegu, tak samo filtr powietrza, a opony mają oznaczenia rocznikowe 97 i są strasznie posieknięte. Rozmiar jest maluchowski więc wrzucę jakieś gumy z malacza i będzie sztos. Akumulator też był oryginalny i nie działał i w jego miejsce poleciał ogromniasty akumulator z Focusa Diesel, który jest ze 3 razy większy.
Aktualnie status to: objechanie Vectra B 1.8 kombi LPG o kilka długości aut, ogień do 120 równo z Mazdą 6 TD
MODEL: Daewoo Tico, 1997
SILNIK: 0.8 L S-TEC trzycylindrowa rzędówka SOHC, oznaczenie F8C, 68,5 mm x 72,0 mm, stopień sprężania 9.3
UKŁAD DOLOTOWY: standard, zapchany filtr powietrza i sprawny gaźnik
UKŁAD WYDECHOWY: standard
ELEKTRONIKA: elektryczne światła
UKŁAD NAPĘDOWY: standard, 5 biegów
ZAWIESZENIE: wytłuczony standard na kołach 135/80/12
UKŁAD HAMULCOWY: uszkodzony standard
BODY KIT: spody drzwi pomalowane czarnym matem, wszędobylska korozja
ŚRODEK: standard wersji SX
CAR AUDIO: brak
DODATKOWE: brak
MOC: 41 KM przy 5500 obr/min, 60Nm przy 2500obr./min, masa 1040 kg minus rdza, 0-100 kmh 17 sek.
PLANY: uruchomić hamulce na tylnej osi, poprawić przednie; wymienić opony z tyłu; pomalować ponownie spody drzwi w kolor satynowa czerń mat; spolerować rysy; wymienić pęknięty reflektor; uruchomić światła pozycyjne z przodu; zamontować wskaźnik włączonych świateł; pozbyć się ludzkiego brudu z siedzeń; wsadzić koła 13 cali; dać auto dziewczynie; wystartować w rajdzie
ZDJĘCIA:
http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/03/08/jaktajmer-alert-daewoo-tico/ |
|
|